...Dzień Dziecka...
już za nami....
Rok temu była Warszawa i przypadkowo Pałac Prezydenta !
w tym roku miało być kameralnie,w naszym małym gronie,miało być na sportowo wycieczka w góry, wyprawa z nowymi plecaczkami:) Pogoda nam zmieniła plany i było kino. pierwszy raz. wielki ekran wielkie emocje.. :)
a wieczorem wracając do domu w samochodzie F powiedział "to był super dzień dziecka".. :)
a w góry też pojedziemy, a jak !
Kochana! Ciężko nam się spotkać na żywo, więc chociaż w ten sposób będę wiedziała, co się u Ciebie dzieje! Cudowny pomysł. Gratuluję odwagi i życzę mnóstwa pomysłów i fajnych chwil związanych z blogowaniem. Widzę też, że nasza wioska rosnie w blogową siłę. Polecam www.szafatosi.pl. Może zgadniesz, kto to i gdzie to. Ja się zaczytuję i uwielbiam. Jeszcze raz wszystkiego dobrego i pozdrowienia, uściski, całusy dla całej rodziny!
OdpowiedzUsuń:) dzięki Pani mam jednak nadzieję, że uda nam się w końcu spotkać na żywo ! ps. szafe tosi znam już dawno. była poniekąd moją inspiracją:) mam ją też na liście blogów z prawej strony:)
Usuńzobaczyłam szafetosi już po opublikowaniu komentarza :) borok ze mnie :) Ale faktycznie - inspiracją jest wielką :) Nie wiem, kiedy uda się nam zobaczyć, bo ja ciągle w rozjazdach pałętam się po kraju... Ale może coś kiedyś :)
UsuńBuziole!!