poniedziałek, 27 lipca 2015

wakacje

chociaż wakacje w pełni to ja już troszkę zdążyłam zapomnieć jak to było na "naszych" wakacjach, tych poza domem, daleko, nad morzem... choć udało się w stu procentach bo pogoda dopisała jak malowana!
słoneczko, lekki wiaterek ,ani kropli deszczu, a w drugiej połowie to już nawet za ciepło ! chyba się starzeję, albo po prostu zmieniam, ale upały i leżenie na plaży nie relaksuje mnie tak jak kiedyś. Ale za to dzieciaki miały taką frajdę, a ja miałam radość z patrzenia na nich i bycia świadkiem ich radości. Jak nie wiele trzeba. Piasek, woda, fale.:)